poniedziałek, 1 lipca 2013

Zmiany zmiany zmiany....

Długo mnie nie było i jak zwykle wiele się pozmieniało..

Najważniejsza rzecz...





Tak... Rozchodzi się o tą słodką mordę, która przyjechała do mnie 18 grudnia..


Salsa jest 2 letnią afgańską damą. :)
Trafiła do mnie zupełnie niespodziewanie.. Chyba jak każdy mój afgan. :D
Nie była w najlepszej kondycji, ale dochodzimy do siebie. Lęki powoli zostawiamy za sobą. Dalej walczymy z tymi najgorszymi, ale myślę, że w dalekiej przyszłości wyjdziemy na prostą. :)

Dzień po przyjeździe do nas:
 Zdjęcie po 6 miesiącach:


Sunia jest straszną indywidualistką. Nigdy nie pyta o zgodę, wszystko robi sama.
Kradnie ze stołu, śpi w łóżku, ucieka.. tak tak.. ucieka.. Jest z nami tak krótko, a już dostarczyła nam przygód. Wyobraźcie sobie, że ta mała, niewinna mordka, przeskoczyła przez TRZY! płoty i poszła w długą. !
A potem sterczała pod drzewem próbując dopaść kota.  Taka niby niewinna księżniczka. o.O
W domu jest krainą łagodności, przytula się, zaczepia, patrzy na Ciebie jakby chciała dojrzeć coś jeszcze, coś głębiej. Mam czasem wrażenie, że jej wzrok mnie przenika.

Już pokazała chłopakom kto tu rządzi. :D Ona jest główną dowodzącą w psim stadzie.
Dyziu i Carlos traktują ją jak swoją księżniczkę. :D





W końcu wakacje, więc więcej czasu dla czworonogów i mam nadzieję, dla bloga, którego w ostatnim czasie strasznie zaniedbałam.

Dyziu, mój najwspanialszy pies w ostatnim czasie uspokoił się z niespodziewanymi przygodami. :D
Jakiś czas temu, odkryłam, że smycz go strasznie zamykała, szybko się męczył, a spacery nie były przyjemnością dla niego. Dlatego też chodzimy bez smyczy. ^^ Jestem szczęśliwa patrząc na niego, nieograniczonego, szczęśliwego... całego Dyzia. Trzyma się nogi, nie ucieka. Mój pies ideał <3




Carlos z nieogarniętego szczyla wyrasta na zrównoważonego Lorda.
W prawdzie jeszcze dużo mu do niego brakuje, ale cieszę się, że jest takim radosnym przytulasem. <3



 
Cała trójeczka <3
 
 
 
7 lipca wybieramy się z Carlosem na wystawę, więc prosimy o trzymanie kciuków. :)

Pozdrawiamy blogowiczów,
Malwina, Dyziu, Carlos i Salsa :)